Artur Soboń powiedział, że najbardziej na tej pomocy skorzystają osoby najsłabiej zarabiające, ponieważ - jak tłumaczył - proporcjonalnie wydają one najwięcej na żywność i na opłaty. Dodał, że najbiedniejsze gospodarstwa domowe zyskają na tarczy antyinflacyjnej od tysiąca do 1,5 tysiąca złotych.
W ramach tarczy antyinflacyjnej rząd między innymi obniżył na trzy miesiące podatek VAT i akcyzę za nośniki energii, co ma zmniejszyć wysokość rachunków za prąd i gaz. Tarcza wprowadza także dodatek osłonowy, który ma zrekompensować rodzinom wzrost cen żywności. Jego wysokość będzie wyższa dla osób, które ogrzewają domy paliwem stałym, na przykład węglem.