Jak ustalili policjanci, 28-latek z powiatu kraśnickiego przywiózł samochodem w rejon stacji 28-latka narodowości ukraińskiej, a następnie po napadzie miał go odebrać. Później mężczyźni podzielili się zrabowaną gotówką. Mieszkaniec powiatu kraśnickiego był pracownikiem stacji i został zatrzymany w pracy. Z kolei drugi 28-latek został zatrzymany w Warszawie.
W miejscu zamieszkania Ukraińca znaleziono kilkadziesiąt tysięcy złotych. Znaleziono też torbę, w której znajdowały się m.in. przedmiot przypominający broń, kilkaset złotych, pałka teleskopowa, młotek i rękawiczki.
Obaj 28-latkowie już usłyszeli prokuratorskie zarzuty i trafili na trzy miesiące do aresztu. Zgodnie z kodeksem karnym, taki czyn zagrożony jest karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności.