To w skali historycznej w Stanach Zjednoczonych sytuacja bezprecedensowa - zgodnie twierdzą komentatorzy tutejszej sceny politycznej. - To pierwszy prezydent w historii, który musi się z tym zmierzyć - pisze na swojej czołówce prestiżowy dziennik New York Times i dodaje: "Przez ponad dwa stulecia amerykańscy prezydenci byli skutecznie chronieni przed oskarżeniami. Ale sprawa przeciwko byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi łamie tabu i ustanawia nowy precedens" - podkreśla nowojorski dziennik.
"Konkretne zarzuty nie zostały upublicznione" - pisze z kolei Washington Post. Donald Trump od dawna nazywa prowadzone postępowanie w tej sprawie "Polowaniem na Czarownice". W wydanym oświadczeniu zaznacza, że jest niewinny: - To jest prześladowanie polityczne i ingerencja w wybory o najwyższej w historii skali - pisze były gospodarz Białego Domu, który zapowiada walkę o nominację partii republikańskiej w 2024 roku do wyścigu o urząd prezydenta.
Donald Tramp obecnie przebywa w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie.