- Jeżeli dopełnimy naszych działań, jeżeli bez przeszkód będziemy mogli je realizować po jesiennych wyborach, to w krótkim czasie polskie siły lądowe będą najsilniejsze w Europie. Do tego doprowadzimy. Konsekwentnie do tego doprowadzimy nie dlatego, że kogoś chcemy zaatakować ale dlatego, że chcemy skutecznie odstraszyć agresora - powiedział.
Minister dodał, że Polska musi wyciągać wnioski z wojny na Ukrainie. Mariusz Błaszczak zaznaczył, że już dziś polska armia licząc Wojska Obrony Terytorialnej liczy 160 tysięcy żołnierzy. Wcześniej szef MON mówił, że jego celem jest zwiększenie wojska do liczby 300 tysięcy żołnierzy.