- Stany Zjednoczone są dzisiaj liderem świata euroatlantyckiego, naszym najważniejszym sojusznikiem. Ta intensywność kontaktów musi być utrzymana, nie tylko na poziomie liderów, ale też na poziomie zaplecza dyplomatyczno-politycznego. Będziemy rozmawiać o możliwych scenariuszach tego, co się może wydarzyć na Ukrainie - wskazywał.
W mijającym tygodniu amerykańska stacja NBC poinformowała, że w okolicach pierwszej rocznicy napaści Rosji na Ukrainę może dojść do wizyty prezydenta Joe Bidena w Europie, w tym w Polsce. Biały Dom na razie nie potwierdza tych doniesień.