Samozwańczy liderzy separatystów z Doniecka i Ługańska, Denys Puszylin i Leonid Pasiecznyk zwrócili się do Władimira Putina z prośbą o uznanie niepodległości ich regionów oraz podpisanie porozumień o przyjaźni i obronie. Wcześniej izba niższa rosyjskiego parlamentu Duma Państwowa przyjęła rezolucję, w której zaapelowała do prezydenta o uznanie separatystycznych regionów Ukrainy za niepodległe republiki.
Część rosyjskich komentatorów ostrzega, że Władimir Putin może przychylić się do prośby separatystów i po zawarciu z nimi umów wprowadzi do Donbasu rosyjskie wojska. Komentatorzy przypominają, że na wtorek zwołano w Moskwie posiedzenia obu izb parlamentu.
Duma Państwowa może ratyfikować umowy międzynarodowe, Rada Federacji wyraża zgodę na wysłanie żołnierzy za granicę, a obie izby jako Zgromadzenie Federalne mogą wprowadzać do konstytucji zapisy o rozszerzeniu granic Rosji.