Ramona Bräu zaznacza, że hitlerowskie Niemcy od początku prowadziły wobec Polaków politykę wynaradawiania oraz wyniszczenia biologicznego i kulturowego, której ekonomiczne skutki są nadal trudne do oszacowania.
"Jak chcemy wycenić straty, wynikające z eksterminacji 25-latka, masowych wysiedleń lub deportacji na roboty przymusowe?" - pyta w aktualnym wydaniu "Spiegla".
Niemiecka historyk wyjaśnia, że Polska straciła około 15 procent swojej przedwojennej populacji, stając się w czasie niemieckiej okupacji miejscem bezprecedensowej grabieży.
"Szacunki strat będą się koncentrowały nie tylko na ilości ofiar i skali zrabowanego mienia. Niemcy gnębili Polaków też wysokimi podatkami i zalali Generalną Gubernię bezwartościowym pieniądzem" - czytamy.
Ramona Bräu tłumaczy, że nie było w Polsce rodziny, która nie byłaby poddana niemieckim represjom, co podtrzymuje pamięć o wyjątkowości zbrodni Trzeciej Rzeszy. Hamburski tygodnik przypomina także o powołanym niedawno Instytucie Strat Wojennych imienia Jana Karskiego, szukającym prawnych dróg dochodzenia roszczeń odszkodowawczych.