Przy czym - jak informuje Filharmonia - nie oznacza to zwiększenia dotacji od miasta. Ta jest na mniejszym poziomie, a wzrost kwoty ogólnej, wspomniane 430 tys. zł, to środki na ustawowe podwyżki dla pracowników sfery budżetowej, średnio 210 zł brutto na etat.
Radni KO stwierdzili, że niektóre inne filharmonie w kraju mają zwiększone dotacje. Radni PiS odpowiadali, że zaangażowanie ministerstwa w prowadzenie szczecińskiej filharmonii nie jest obowiązkowe, a obecne kwoty pokrywają koszty funkcjonowania instytucji.