- Którzy zawsze się układali z Rosją i wierzyli w to, że on się może zmienić i można na niego wpłynąć. Absolutnie, nie! Dziewięć miesięcy tej wojny pokazuje, że na niego można wpłynąć tylko militarnie. Przepraszam, że mówię to jako ksiądz; trzeba próbować wysiłków dyplomatycznych, ale dyplomacja w tym momencie - szczególnie prowadzona w narracji francuskiej czy niemieckiej - nie przynosi absolutnie żadnych rezultatów - ocenił.
W piątek 2 grudnia z Władimirem Putinem przez telefon rozmawiał kanclerz Niemiec, Olaf Scholz. Z kolei prezydent Francji stwierdził, że "Zachód powinien rozważyć, jak odpowiedzieć na zgłaszaną przez Rosję potrzebę uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, jeżeli Władimir Putin zgodzi się na negocjacje w celu zakończenia wojny z Ukrainą".
Zobacz także














