Oprócz czynnego od 1901 r. Cmentarza Centralnego (niem. Hauptfriedhof) w chwili zakończenia II wojny światowej w Szczecinie i jego okolicach istniało jeszcze kilkadziesiąt innych cmentarzy. Tylko kilka z nich służyło potem jako miejsce pochówku nowych, polskich mieszkańców. Resztę spotkał smutny los – opuszczone, zarośnięte i rozkradane, z biegiem lat niszczały. W latach 70. i 80. XX w. z wielu poniemieckich cmentarzy usunięto nagrobki, a ich tereny przekształcono w parki. Pozostałe obecnie zarastają i mało kto o nich wie. Mimo zniszczeń w wielu miejscach zachowały się jeszcze relikty architektury cmentarnej: ogrodzenia, nagrobki, kaplice cmentarne lub ich ruiny oraz pomniki. Warta refleksji jest zwłaszcza symbolika protestanckich pomników nagrobnych, na ogół nieczytelna już dla przeciętnego, współczesnego Polaka. Interesującymi zabytkami zachowanymi do dzisiaj na wielu szczecińskich nekropoliach są pomniki stawiane w okresie do 1945 r. w hołdzie szczecinianom poległym na frontach I wojny światowej.
O nieznanych i zapomnianych szczecińskich cmentarzach opowie ich pasjonat – Michał Rembas. Jest on autorem poświęconego polskim cmentarzom albumu „Nekropolie” (wyd. 2011 r.) oraz wielu artykułów o tej tematyce, publikowanych na łamach „Gazety Wyborczej”. Obecnie kończy książkę o szczecińskich cmentarzach. Prelekcji towarzyszyć będzie pokaz slajdów obrazujących sztukę cmentarną przedwojennego Szczecina.