Fortson stał się jednym z najważniejszych ogniw Spójni, trenerzy rywali starają się zatrzymać go za wszelką cenę, lecz na razie nikt nie znalazł na niego sposobu.
- Myślę, że każdy plan będzie opierać się na tym, aby mnie zatrzymać, ponieważ bardzo pomagam zespołowi. Jestem jego ważną częścią, więc większość taktyki w obronie będzie skupiona na mnie. Jestem do tego przyzwyczajony, więc ani trochę mnie to nie rusza - opowiada Fortson.
Wszystko dlatego, że rozgrywający ma swój unikalny styl gry. Nie zachowuje się jak typowy gracz na swojej pozycji, nie boi się ryzyka, a sam swoją grę określa jako "kontrolowany chaos".
- Moja gra wygląda chaotycznie, ale mam nad wszystkim kontrolę. Trener zawsze mi mówi, że biegnę prosto pod kosz, że jestem za głęboko - prawdopodobnie tak jest, ale przecież nie tracę za dużo piłek. Wygląda to na szaleństwo, ale działa - dodaje Fortson.
Fortson ma w swojej karierze epizody w NBA: grał w Los Angeles Clippers i Houston Rockets. 34-latek w CV ma również grę w Rosji, Chinach i Izraelu.