- Bawić się tymi skokami, cieszyć się, że w końcu mamy kibiców na skoczni, po prostu mieć fajny tydzień - powiedział.
W sobotę Polacy skakali w składzie: Piotr Żyła, Stefan Hula, Jakub Wolny i Paweł Wąsek. Poniżej oczekiwań Żyła, a jak wskazywał trener Michal Doleżal, problem leżał w gorszej formie fizycznej.
Niedzielne zawody będą ostatnimi przed ogłoszeniem składu polskiej kadry na zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie. Pewniakami wydają się: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Paweł Wąsek.
Walka toczy się przede wszystkim o to piąte miejsce. Trener reprezentacji Michał Doleżal już zawęził grupę, z której wybierze olimpijską ekipę, choć nazwisk nie zdradza.
Początek zawodów o godz. 16. Półtorej godziny wcześniej rozpoczną się kwalifikacje.