Ale miał znacznie bogatszy życiorys, nieznany nawet jego najbliższym współpracownikom. W czasie I wojny światowej służył w Legionach Polskich jako lekarz batalionowy I Brygady. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. W czasie wojny obronnej 1939 r. pracował w szpitalu polowym, później dostał się do obozu internowanych w Rumunii, a następnie do Francji, gdzie pełnił funkcję ordynatora Centrum Chirurgii Kości na przedmieściach Paryża. Po przedostaniu się do Szkocji, pracował w szpitalu wojennym w Edynburgu. Organizował Szpitale Wojenne II Korpusu Armii Polskiej w Iraku, nad Kanałem Sueskim, operował rannych w bitwie pod Monte Cassino. Za zasługi w leczeniu nie tylko żołnierzy ale także miejscowej ludności, otrzymał honorowe obywatelstwo Włoch.
W setną rocznicę zwycięstwa, które przesądziło o zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej szczeciński oddział IPN postanowił upamiętnić zapomnianego bohatera. Jutro (20 lipca) o godz. 11.00 na gmachu szpitala przy ul. Unii Lubelskiej 1, w asyście Wojska Polskiego zostanie odsłonięta tablica patrona placówki, prof. Tadeusza Sokołowskiego Zanim to nastąpi, odwiedzimy pracownię Jakuba Lewińskiego, rzeźbiarza, który wykonał popiersie Sokołowskiego. To bardzo klimatyczne miejsce...