"Ach, to "upojne" poranne wstawanie!" - tak zapewne myśleli Państwo w niedzielny ranek 25 kwietnia, kiedy szykowaliście się, aby wziąć udział w kolejnym, szesnastym już Plenerze Fotograficznym Migawki. Umówiliśmy się na godzinę 5 rano przed szczecińskim salonem Sigma Pro Centrum (tradycyjnie dziękujemy za bezpłatne wypożyczenie obiektywów naszym słuchaczom!), aby sfotografować "Szczecin-Miasto na wodzie". Dla doświadczonych pejzażystów takie wczesne godziny pracy to rzecz zupełnie normalna, więc chociaż wielu słuchaczy było na początku nieco zdziwionych umówioną godziną naszego spotkania, to po lekturze Państwa maili, które przyszły do redakcji po plenerze, wygląda na to, że piękne poranne miękkie światło zrobiło ogromne, pozytywne wrażenie. Bo wtedy, nawet wydawało by się zwykłe i nieciekawe motywy, zaczynają wyglądać wręcz magicznie. To żadna tajemnica, wszak fotografia to "malowanie światłem", więc jeżeli coś jest świetnie oświetlone, to daje nam ogromne możliwości kreacyjne.