W audycji pokrótce omawiamy rybie oko, jego budowę i właściwości działania. Dla wielu z nas jest to jednak obiektyw nieco egzotyczny, bo raczej znajdzie się w torbie fotografa, który już skompletował podstawowe zakresy ogniskowych i jest wtedy taką "wisienką na torcie". Właściwie pierwszym i najważniejszym "felerem" rybiego oka jest sama jego natura. Brzmi to być może nieco paradoksalnie, ale okazuje się, co dowiedziono już lata temu, że jeżeli będziemy używali go zbyt często (a chciałoby się, chciało), to efekt, który pierwotnie nas zachwycał, w nadmiarze staje się nużący, a przede wszystkim grozi nam popadnięciem w manierę. Czyli pierwszą zasadą tutaj jest umiar, umiar i jeszcze raz umiar. Z drugiej strony, jak już wspominaliśmy wcześniej, raczej kupujemy go mając już "obcykane" klasyczne szkła, więc to może nam pomóc oswoić "fisia"...
Poza tym w audycji witamy fotografika z dalekich Kielc. Tomasz Pacan specjalizuje się w fotografii lotniczej. Ktoś mógłby pomyśleć: "co to za filozofia pstryknąć samolot na niebie?". Jeżeli tak, to prosimy odwiedzić jak najszybciej stronę Tomasza Pacana www.tompac.pl - okazuje się, że w jego obiektywie ten wydawałoby się oczywisty temat, po prostu olśniewa feerią niesamowitych ujęć. Zgodziliśmy się w redakcji Migawki, że te fotografie mają w sobie jakąś szlachetność, dlatego z tym większą radością zapraszamy do posłuchania rozmowy z twórcą i na wernisaż jego wystawy, który odbędzie się w najbliższy czwartek w szczecińskim Klubie Garnizonowym przy ulicy Wawrzyniaka. Zapraszamy gorąco!