Napisał do nas pan Marcin Bury "mieszkam w Szczecinie przy ul. Sienkiewicza. Od ponad roku prowadzę boje z UM w Szczecinie w sprawie skrzyżowania ul. Sienkiewicza i Domańskiego. Płyty chodnikowe są popękane, nastąpiło niebezpieczne dla pieszych nachylenie, a krawężnik został wciśnięty poniżej poziomu jezdni. Strach pomyśleć co to będzie w zimie, kiedy będzie ślisko, będzie padał śnieg, itd. W związku z tym zwracałem się do ZDiTM, Wydziału Inwestycji Miejskich i Wydziału Gospodarki Komunalnej z prośbą o interwencję u Wykonawcy budowy Węzła Łękno, w związku z niszczeniem drogi przez pracowników poruszających się samochodami ciężarowymi (korespondencja w załączeniu). Niestety jestem odsyłany od Annasza do Kajfasza, a z ostatniego pisma WKG wynika, że problemu w zasadzie nie ma". Pan Marcin był naszym gościem.
Napisał do nas pan Marcin Bury "mieszkam w Szczecinie przy ul. Sienkiewicza. Od ponad roku prowadzę boje z UM w Szczecinie w sprawie skrzyżowania ul. Sienkiewicza i Domańskiego. Płyty chodnikowe są popękane, nastąpiło niebezpieczne dla pieszych nachylenie, a krawężnik został wciśnięty poniżej poziomu jezdni. Strach pomyśleć co to będzie w zimie, kiedy będzie ślisko, będzie padał śnieg, itd. W związku z tym zwracałem się do ZDiTM, Wydziału Inwestycji Miejskich i Wydziału Gospodarki Komunalnej z prośbą o interwencję u Wykonawcy budowy Węzła Łękno, w związku z niszczeniem drogi przez pracowników poruszających się samochodami ciężarowymi (korespondencja w załączeniu). Niestety jestem odsyłany od Annasza do Kajfasza, a z ostatniego pisma WKG wynika, że problemu w zasadzie nie ma". Pan Marcin był naszym gościem.