Bardzo ciepło, ale nie upalnie, będzie na północy i w głębi kraju, tam termometry wskażą 28-29 stopni. Rzecznik IMGW dodał, że chłodniej ma być na południowym wschodzie, w dolinach karpackich i nad samym morzem. Dodatkowo na południowym wschodzie prognozowane są burze. ”W czasie burzy może spaść do 30 litrów wody na metr kwadratowy, natomiast porywy wiatru mogą zbliżać się do 70 kilometrów na godzinę. Możliwy również drobny grad” - mówił Grzegorz Walijewski. Burze na południu Polski spodziewane są do soboty.