- W Stargardzie starsza pani przekazała ponad 80 tysięcy złotych zupełnie obcej osobie, która przyszła pod jej drzwi twierdząc, że jest policjantem i te pieniądze odbiera dla syna, który spowodował wypadek drogowy; potrącił ciężarną kobietę - informuje nadkomisarz Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Ujęcie sprawców takich oszustw jest trudnym zadaniem - w akcję często zaangażowanych jest wiele osób. Ponadto policjanci często dostają zgłoszenia o oszustwie na długo po zdarzeniu.
- Mija czasem kilkanaście godzin, czy nawet kilka dni, kiedy seniorzy orientują się, że zostali oszukani. Jest to czas, gdzie trudno jest ustalić dane czy zadziałać tak sprawnie, aby te osoby zatrzymać - dodaje nadkomisarz Rudzińska.
Tylko w zeszłym roku seniorzy z województwa zachodniopomorskiego stracili pieniądze o łącznej kwocie ponad 3 milionów 600 tysięcy złotych.