- To jest bardzo ważna forma pomocy innym. Wśród nas, funkcjonariuszy, jest to bardzo rozpowszechnione. Oddaję krew już 25 lat, tyle ile mam służby. W sumie 22 litry. - Dla ratowania życia. Krew jest najważniejsza. Po to tu jesteśmy - mówią mundurowi.
Ta akcja ma pokazać, że funkcjonariusze poza służbą niosą pomoc drugiemu człowiekowi - mówi młodszy chorąży Aleksandra Mazur-Kaczmarek z Aresztu Śledczego w Szczecinie.
- Chcemy pokazać, że funkcjonariusze służą nie tylko podczas służby, ale także w czasie wolnym, oddając krew dla osób chorych - mówi Mazur-Kaczmarek.
W Areszcie Śledczym przy ulicy Kaszubskiej od 2013 roku funkcjonuje klub honorowych dawców krwi Polskiego Czerwonego Krzyża do którego należą funkcjonariusze służby więziennej.