Po wojnie za pisanie do niemieckich gazet w czasach okupacji trafił do więzienia.
- Trzeba od razu zastrzec, że Pan Szklarski, nie zrobił żadnej propagandy, nie współpracował stricte z okupantem, nie działał na szkodę państwa polskiego. On do tych gazet dawał swoje teksty przygodowe, pół-erotyczne nawet. Po wojnie mu to wywleczono, a fakt że był jednym z płodniejszych autorów tych gadzinówek - otrzymał wyrok ośmiu lat więzienia, z czego odsiedział pięć.
Dziś w "Przystanku Historia" odbyła się promocja książki Alfred Szklarski sprzedawca marzeń, którą zorganizował Instytut Pamięci Narodowej. Saga o Tomku liczyła osiem książek jego autorstwa, dwie napisano po śmierci na podstawie notatek.