Minister Anna Moskwa przekazała, że trwają "intensywne prace robocze'' w sprawie unijnego dokumentu. Dodała, że liderami tych prac są Polska, Belgia, Włochy oraz Grecja.
- Te prace na poziomie roboczym postępują dosyć szybko, więc Komisja nie będzie miała żadnego argumentu, by odstąpić od wprowadzania tego lepszego dokumentu 13 grudnia. To nie musi być stawka maksymalna, to może być mechanizm określania tej stawki maksymalnej z referowaniem do innych rynków, skąd gaz jest dostarczany tak, żeby ten mechanizm był skuteczny. Nie musi być cena sztywna, ważne, żeby nie była ceną spekulacyjną, bo ta cena na rynku gazu dzisiaj taki kształt przybiera i żeby pozwoliła państwom europejskim o dużej sile zakupowej reagować na te wysokie ceny - powiedziała.
Zaproponowany przez Komisję Europejską limit w wysokości na poziomie 275 euro za megawatogodzinę przez wiele państw jest uznawany za zbyt wysoki.