- Pada śnieg, trasę przebiegliśmy, jest całkiem bezpiecznie. Będzie sukces, jak przebiegniemy pięć kilometrów. Liczy się idea, a nie wynik - mówi jeden z uczestników biegu. - Naprawdę jest przepięknie - dodaje biegnąca kobieta. - Wyjątkowo ciężkie warunki, trasa też nie jest lekka, spocimy się na pewno - ironizuje mężczyzna.
Sam bieg wpisuje się w listopadową akcję promowania badań pod kątem nowotworów u mężczyzn - podkreśla Piotr Grudziecki, organizator biegu.
- Cel co roku jest taki sam, czyli podwyższenie świadomości wśród mężczyzn, jak i u kobiet, w celu profilaktyki męskich nowotworów. Mówimy tutaj o raku jąder i prostaty - zaznacza Grudziecki.
Symbolem akcji profilaktycznych są właśnie wąsy. Zapuszczanie wąsa w listopadzie rozpoczęło się kilkanaście lat temu w Australii i Nowej Zelandii. Noszenie tego typu zarostu miało prowokować do dyskusji, w tym o zdrowiu mężczyzn.