Prezydent oraz jego radni Koalicji Samorządowej wraz ze współrządzącym miastem klubem Koalicji Obywatelskiej starli się z opozycją w radzie, czyli Prawem i Sprawiedliwością i radną niezrzeszoną Edytą Łongiewską-Wijas.
Realizowane inwestycje i dzięki temu rozwój Szczecina - między innymi to wskazywali zwolennicy prezydenta. Nieefektywna komunikacja, betonowanie miasta i problemy socjalne - to jedne z zarzutów krytyków Piotra Krzystka.
Ponad sześciogodzinna dyskusja nad stanem miasta oraz jego finansami ostatecznie i tak prowadziła do z góry ustalonego finału. Prezydent ma za sobą większość głosów w radzie i jeszcze przed rozpoczęciem obrad było wiadomo, że otrzyma zarówno wotum zaufania, jak i absolutorium.