- Oprócz Polski są jeszcze inne państwa, które są granicznymi z Ukrainą. Liczymy, że te koszty, które w tej chwili Polacy i polski budżet poniosą, przynajmniej w najbliższych miesiącach, to będzie parę miliardów złotych. 500 mln euro to jest 2,5 mld zł dla wszystkich państw, które pomagają Ukrainie. To jest kropla w morzu potrzeb. Solidarność europejska jest potrzebna na dużo wyższym poziomie - mówi Szefernaker.
Wiceminister spraw wewnętrznych podkreślał, że w poniedziałek Sejm ma przyjąć specustawę dotyczącą pomocy uchodźcom z Ukrainy. Paweł Szefernaker zwracał uwagę, że potrzebne jest tu wsparcie wszystkich sił politycznych, niezależnie od wcześniejszych podziałów.