Nie oznacza to jednak, że ceny taksówek nie wzrosną. Radni zdecydowali się podnieść maksymalną kwotę startową pobieraną przez kierowców z 6 do 10 złotych.
Radny Maciej Bejnarowicz z PiS tłumaczył, że ostatnią tego typu uchwałę radni podejmowali 15 lat temu.
- Stawki określone w tej uchwale odbiegają od realiów roku 2022 w odniesieniu do wysokości wynagrodzeń, ale też cen towarów i usług - argumentował Bejnarowicz.
W czasie środowego głosowania nad podniesieniem ceny startowej radni byli jednomyślni. Jednocześnie na dotychczasowym poziomie 4 złotych zostanie utrzymana cena jednego kilometra przejechanego taksówką po Kołobrzegu.