- Zawsze to o te parę złotych na danym produkcie, pomoże funkcjonować w tych bardzo ciężkich czasach społeczeństwu polskiemu - mówi Szałabawka.
Jak mówi właścicielka jednej z cukierni w Świnoujściu, taka pomoc jest ważna, ale często niewystarczająca.
- Ceny poszły tak w górę. Masło, które kosztuje 8 zł, jak mi obniżą o 5 procent, to dalej płacę ogromną cenę. Kalkulujemy czy opłaca się dalej prowadzenie tego biznesu, bo zarabiamy tylko i wyłącznie na podstawowe produkty - mówi właścicielka cukierni.
Na obniżki bardziej pozytywnie zapatrują klienci supermarketów. - Zawsze się przyda. - Pewno, że tak. - Na pewno, bo jest biednie.
Obniżki będą obowiązywać przez sześć miesięcy, czyli do końca lipca 2022 r.