- Apelujemy także do pani prezydent, żeby w tej polityce nazewnictwa brać za pierwszeństwo osoby z Kołobrzegu bądź też postaci, które Kołobrzegowi się przysłużyły - mówi Dziemba.
Historyk dodaje, że Kukliński mieszkał i służył co prawda w Kołobrzegu przez 10 lat, jednak w żaden sposób nie wpisał się w historię miasta. Był natomiast członkiem miejscowego jachtklubu.
Radni z komisji wniosków i petycji uznali więc, że właściwym upamiętnieniem Ryszarda Kuklińskiego będzie tablica informacyjna umiejscowiona w porcie jachtowym. Tym wnioskiem Rada Miasta zajmie się na najbliższym posiedzeniu.