Jeden z nich to pociąg bursztynowy, a drugi zielony, bo w takich barwach są pomalowane. Bursztynowy wyruszył w czwartek w pierwszy kurs ze Szczecina, przez Kołobrzeg,
do Koszalina. Hybrydy od piątku będą już normalnie kursować na trasie ze Szczecina do Koszalina.
- No super, pierwsze wrażenie naprawdę olbrzymie. Wszystko ładnie pachnie, nowe i kolorowe - mówił jeden z podróżujących.
- Dzięki tym pociągom dwunapędowym będziemy w stanie podróżować wszędzie tam, gdzie jest to możliwe z napędem elektrycznym. A tam, gdzie jest to niezbędne, żeby dowieźć, odwieźć naszych mieszkańców, a nie mają oni zelektryfikowanej linii kolejowej, tam poruszać się będziemy z napędem diesla - mówił marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
- Kolorystyka pociągów jest nieprzypadkowa - tłumaczyła Gabriela Wiatr, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego. - Szukaliśmy oryginalnego pomysłu, jak ozdobić pociągi. Stwierdziliśmy, że to będzie szata bursztynowa nawiązująca do specyfiki regionu. Jesteśmy regionem nadmorskim i bursztyn zawsze był tu obecny. Kolor zielony nawiązuje do tego, że to rozwiązanie ekologiczne, sprzyjające środowisku.
- Jest to innowacja, niespotykany sprzęt na skalę Polski. To będzie znaczne ułatwienie dla nas maszynistów. Bardzo też ważne, że te pociągi są ekologiczne - odpowiadał Krystian Kuzon, maszynista POLREGIO.
Pociągi wyprodukowała firma Newag. Dwa składy kosztowały prawie 50 mln złotych. Samorząd województwa zachodniopomorskiego rozważa zakup kolejnych 10 takich pociągów.